Teksty wierszy
Wiersz: Wieś – W.Chotomska
Co słychać? Zależy gdzie. Koło budy słychać: hau!
Na łące słychać: kle, kle! A na progu: miau!
Na stawie: kwa, kwa! A co słychać w domu.
Na polu: kraaa! Nie powiem nikomu…
Przed kurnikiem: kukuryku!
- ko, ko, ko, ko, ko w kurniku.
Wiersz: O wiośnie – B. Lewandowska
Pochyla się sosna ku sośnie
i szumi…
A o czym ?
O wiośnie.
Że wiosna wędruje po dróżkach
i czary wyczynia jak wróżka.
Wiersz: Dzień wiosny - Katarzyna Szyngiera
Wiosna tysiąc ma kolorów,
jest mistrzynią pięknych wzorów,
a do tego dobrą wróżką.
Zaraz szepnie wam na uszko;
- Czas na spacer, drogie dzieci.
Chodźcie, słońce mocno świeci!
Zabawimy się w badaczy.
Chyba wiecie, co to znaczy?
Poszukamy rosy w trawie,
tataraku w leśnym stawie
i biedronek, i ślimaków,
wszystkich innych wiosny znaków.
Czas zapomnieć, co to zima.
Tak przygoda się zaczyna.
Wiersz: O wiośnie - Barbara Lewandowska
Pochyla się sosna ku sośnie
i szumi...
A o czym ?
O wiośnie.
Że wiosna wędruje po dróżkach
i czary wyczynia jak wróżka.
Gdy wiosna usmiechem zabłyśnie,
to z ziemi wyrasta przebiśnieg.
Gdzie stanie, w tym miejscu za chwilę
pojawia się śliczny zawilec.
Gdy wita się z wiosną leszczyna,
to wiosna jej kotki przypina.
Stanęła dziś wiosna pod klonem
i klon już ma pączki zielone.
A dąb się ogromnie zezłościł
i też zielenieje ze złości !
Wiersz: Krysia i bałwan – T. Śliwiak
Przyszła Krysia do bałwana.
-Jak się mamy proszę pana?
Czy nie zimno panu może?
Chyba coś na pana włożę.
- Nie potrzeba mi niczego,
Bo ja kożuch mam ze śniegu.
Wiersz: Listopad – W. Grodzieńska
Przyszedł sobie do ogrodu Deszcz zacina, wiatr dokucza.
stary, siwy pan Listopad. Pustka, smutek dziś w ogrodzie.
Grube palto wziął od chłodu Pan Listopad cicho mruczy:
i kalosze ma na stopach. Nic nie szkodzi, nic nie szkodzi.
Teatrzyk warzywny
Na co się przyda pietruszka?
My z niej zrobimy Kopciuszka.
Królewna będzie z marchewki,
a zkukurydzy wróżka.
Siostry i zła macocha
będzie z tykw i karczocha.
Z perkatego ziemnaczka
będzie skrzatek - pokraczka.
Z dyni zrobimy karetę,
ogórek będzie stangretem.
Z kapuścianych głąbków
pareczka gołąbków.
I cały teatrzyk będzie
z tego...co na grzędzie!